Selfcare za 0 zł – dobre rzeczy, które nic nie kosztują
Selfcare, czyli dosłownie „dbanie o siebie” to na szczęście nie tylko modny, marketingowy termin – a podejście do życia
Obejmując wszystkie jego aspekty – fizyczne, emocjonalne, społeczne i duchowe – szybko stał się nie celem, a drogą samą w sobie. Sposobem na to, by każdego dnia pamiętać o pielęgnowaniu tego, co dla nas (i w nas!) dobre. W dzisiejszym, galopującym świecie – w którym przyspieszenie i aktywność na 200% są nie wyjątkiem dla ambitnych jednostek, a nową normą społeczną – selfcare jest podręcznym kołem ratunkowym i wybawieniem od przemęczenia, wypalenia i narażenia na choroby. Pozwala na lepsze radzenie sobie z trudnościami, redukcję stresu, poprawę jakości snu oraz zwiększenie poczucia własnej wartości i pewności siebie. A w efekcie – pomaga w odnajdywaniu szczęścia i spełnienia nawet w najbardziej zwyczajnej, wydawałoby się, codzienności. Jeśli czujesz, że to właśnie to, czego potrzebujesz, ale Twój portfel świeci pustkami i nie zafundujesz sobie weekendu w spa ani karnetu na jogę… głowa do góry! Dobra wiadomość jest taka, że prawdziwy selfcare – ten w najczystszej postaci – nie musi kosztować dużo. Albo nawet wcale!Zobacz listę 7 najlepszych rzeczy, które można zrobić dla siebie całkowicie za darmo
- Wizyta w parku – spacer wśród zieleni i odgłosów natury (bez telefonu ani muzyki na słuchawkach) działa kojąco na układ nerwowy i pomaga w redukcji stresu.
- Ćwiczenia oddechowe – to genialne narzędzie nie tylko na co dzień, ale też w stresujących sytuacjach kryzysowych. Poczytaj, dlaczego warto ćwiczyć oddech i jak zacząć to robić w naszym poprzednim artykule: Wdech – wydech.
- Czytanie lub słuchanie książek – nic tak nie relaksuje i nie rozwija wyobraźni, jak historie! Załóż kartę w pobliskiej bibliotece (zapomnij o przestarzałych, szkolnych lekturach – dzisiejsze biblioteki są naprawdę na czasie!) albo konto na jednym z portali udostępniających ebooki i audiobooki. Legimi, Storytel czy Audioteka udostępniają część tytułów za darmo albo pozwalają na miesięczny, bezpłatny okres próbny. To już coś!
- Medytacja – nie musisz być mniszką, żeby medytować i cieszyć się jej zbawiennymi efektami dla ciała i głowy. Poczujesz różnicę nawet po 5 minutach dziennie (byle regularnie!). Przeczytaj, jak zacząć medytować tutaj: Medytacja – z czym to się je? Poradnik od zera.
- Pisanie – próbowałaś kiedyś prowadzenia dziennika? Spróbuj! To genialny sposób na dosłowne „wyjęcie” nadmiaru myśli z głowy. Najlepiej działa pisanie ręczne, potrzebny Ci będzie więc przyjemny i estetyczny notes i długopis. Nie dość, że taka forma przebywania ze sobą to odpoczynek od wszechobecnych ekranów, to działa równie oczyszczająco i uwalniająco, jak sprzątanie w szafie. A jak już przy porządkach jesteśmy…
- Oczyszczanie przestrzeni wokół siebie – tak, dobrze czytasz! Porządkowanie przestrzeni jest formą oczyszczania. I wbrew pozorom działa uwalniająco również dla zagraconego nadmiarem bodźców umysłu. Nie chodzi o bieganie z odkurzaczem wieczorem po pracy – nie dokładaj sobie. Ale jeśli masz wolny weekend, może dobrze zrobi Ci godzina poświęcona na porządkowanie dawno nieotwieranych szuflad, półki z butami albo kosmetyków? Poczucie satysfakcji i sprawczości (które możesz potem przenieść na inne aspekty życia) gwarantowane!
- Kąpiel lub prysznic – gorąca kąpiel (do której możesz dorzucić zapachową kulę lub kilka kropel olejków eterycznych – na przykład takich) działa kojąco i relaksująco, pomaga w redukcji stresu i poprawia samopoczucie.
-
- Do 5 Kwietnia 2023 roku opublikuj na swoim Instagramie post (publiczny), w którym pokażesz, jak celebrujesz swoją naturę po swojemu.
- Oznacz go hasztagiem #celebracjanatury oraz @naturequeen.pl.
- Obserwuj nasze konto na Instagramie @naturequeen.pl. Polub, zapisz i udostępnij post konkursowy!
- Obserwuj, jak celebrują inni – i czekaj na ogłoszenie wyników!